Skip to main content


© The Gospo’s

Podróż Dookoła ŚwiataPodróżePorady

Samotna podróż nie jest dla każdego

By 10 maja, 20205 komentarzy

Tak, to prawda, że samotne podróże uczą wiele, ale… wcale nie są takie super, jak mówią.

Dlaczego samotne podróże są beznadziejne

1. Bo nawet do kibla musisz iść z plecakiem

Na lotnisku, na stacji, w knajpie – gdziekolwiek jesteście, ty i twój dobytek, nie ma mowy o rozstaniu nawet na sekundę. Szczególnie wkurzające jest to wtedy, kiedy są kolejki, kiedy nie ma miejsca, kiedy ci się spieszy i kiedy jest ohydnie brudno. Tak, to jest chyba najgorsze – mały, brudny kibel, gdzie o zdjęciu plecaka z pleców – nie ma mowy.

2. Bo w twoim albumie będą tylkie selfies

Ok, może i jest modne robienie sobie zdjęć samemu, ale tylko te typu selfies w albumie to lekkie przegięcie. Więc albo co chwilę musisz prosić kogoś o pstryknięcie fotki (też tak macie, że większość zdjęć, które zrobi wam ktoś przypadkowy, nadaje się na śmietnik?), albo jesteś zdany na siebie, swoje długie ramie i tzw. selfie sticka. Dobrze przynajmniej, że robienie selfie nie jest już obciachem. Czy jest?

3. Bo to cię będzie kosztować ekstra

Taksówka, nocleg, wycieczka – niestety, rzadko kiedy znajdą się oferty dla solo podróżników. Kosztów przejazdu z lotniska nie masz z kimś podzielić, a opłata za jednoosobowy pokój w hotelu czy prywatny w hostelu da ci po kieszeni. Często też, jadąc na wycieczkę samemu, musisz dokonać dodatkowej opłaty tylko dlatego, że jesteś sam! Odpada też zamawianie dania dla dwojga, o którym akurat marzysz.

4. Bo zaczniesz rozkminiać i filozofować

Wyobraź sobie, że od kilku miesięcy jesteś sam, bez znajomych i rodziny, którzy zawsze byli przy tobie. Jesteś sam na bezludnej wyspie, na szczycie góry, albo w jakimś mistycznym zakątku… I wtedy właśnie włącza ci się myślenie – rozkładasz swoje życie na czynniki pierwsze, zadajesz sobie miliony pytań, często robisz z igły widły i dorabiasz teorię do wszystkiego. Kminisz. Refleksje są fajne, ale niestety trudno zafundować je sobie z umiarem.

5. Bo szczęśliwi jesteśmy tylko z kimś

Ostatnio studiowałam wyniki badań (tak, m.in. amerykańskich naukowców) no i okazuje się, że jedyna rzecz, która determinuje nasze szczęśliwe życia, to towarzystwo.
„Wyniki tych 75-letnich badań pokazują, że: dobre relacje z innymi i związki sprawiają , że jesteśmy szczęśliwi i zdrowi”,  podsumowuje psychiatra, Robert Waldinger.

6. Bo jedzenie w samotności wydaje się dziwne

Na początku chodzenie do knajp w pojedynkę sprawiało mi trudność, dziś przywykłam, ale… Niestety nie przywykli wszyscy inni. Gdy kelner pyta mnie, czy ktoś do mnie dołączy, gdy wszyscy wokół patrzą z niedowierzaniem i z tym smutkiem w oczach (bo przecież ona taka biedna, sama…) – mam ochotę rzucać talerzami. Ludzie, co wam do tego czy jadam w towarzystwie, czy w samotności?

7. Bo nikt nie posmaruje ci pleców

Plaża, palmy, fale i słońce. Cudowne tropiki. I twoje wieczne spieczone miejscami plecy. Jak bardzo byś nie doszedł do wprawy, nigdy ich sobie dokładnie nie wysmarujesz, a ciągłe proszenie obcych wcale nie jest takie super. Szczególnie jak siedzi koło ciebie tylko jakiś oblech….

8. Bo ten oblech będzie gwizdał, a ty musisz to znosić

Nie wiem, jak jest z chłopakami (zdarza się wam, że na was pogwizdują czy nie?), ale dziewczyny mają przekichane, bo nie ma chyba takiego miejsca na świecie, gdzie ktoś by: nie gwizdnął, nie zacmokał, nie zawył, nie zagadał do samotnie podróżującej kobiety. No i co możesz zrobić? Jak fukniesz, tylko bardziej ich nakręcisz.

9. Bo są miejsca, gdzie samemu nie pójdziesz

Chciałbyś pozaglądać w te oddalone zaułki, poeksplorować miasto nocą, przejechać się miejscowym transportem, ale nie możesz, bo jesteś rozsądny i wiesz, że samemu lepiej tego nie robić. Nawet nie wiecie z ilu rzeczy musiałam zrezygnować tylko dlatego, że byłam sama…

10. Bo swoje przeżycia możesz wcisnąć tylko w swoją kieszeń

Być w jakiś cudownym miejscu samemu, jest cudownie. Skupiasz się tylko na tym cudownym miejscu, a nie na kimś kto podróżuje z tobą. I tu cudowność powoli się kończy bo: nie możesz porównywać wrażeń, nie możesz poznać opinii innych, a w efekcie – nie masz z kim dzielić wspomnień. Masz wszystko tylko dla siebie – to wcale nie jest cudowne.
 star jump Wyspa Kangura
A teraz przeczytaj te teksty:

I za długo się nie zastanawiaj, bo jeśli nie dziś, to kiedy? Jeśli nie z sobą samym, to z kim będziesz szczęśliwy?

5 komentarzy

  • Jacek pisze:

    “Bo zaczniesz rozkminiać i filozofować” To ma być minus? ;>

  • Autopogoń pisze:

    ja się nie do końca zgodzę – samotne podróżowanie jest całkiem ok i ma swój urok. oczywiście, z kimś jest łatwiej, pod warunkiem, że jest to osoba o podobnym temperamencie – inaczej stanie się zbędnym balastem. nie jest mi szkoda samotnych podróżników, wiem, że dużo ludzi wręcz wybiera taką drogę i jest im to na rękę. inną sprawą jest natomiast uciekanie od samotności i lokowanie niespełnionych uczuć i aspiracji w przypadkowych ludziach, ale o tym pisałam ostatnio obszerniej u siebie. niestety nie każdy czasem ma możliwość ruszenie w drogę z kimś i według mnie w takim wypadku trzeba docenić fakt, że zdecydował się mimo wszystko, a nie patrzeć na taką osobę z politowaniem.

  • Heh, kilka z tych punktów biorę z przymrużeniem oka, ale kilka bardzo poważnie – gwiżdżący oblech i plecak zawsze przy sobie (jak tu się wykąpać w tej rzece, jak telefon nie jest wodoodporny?), większe koszty, miejsca gdzie samej nie pójdę – tak, to są realne wady podróżowania solo. No ale to filozofowanie – hello! To jest właśnie najlepsze w solo podróży! Wejście w samą siebie tak głęboko, że myśli się o rzeczach, sytuacjach i ideach, na które się nigdy nie miało czasu. Ekstra sprawa.

  • natalia pisze:

    oo fajnie, że pojawił się taki wpis! kiedy zdarzyło mi się jechać sama, byłam sama, żeby z kimś się po drodze spotkać, ew. nawiązywałam znajomości i spędzałam z tymi osobami czas. Spotykałam też podróżujących solo, którzy rzadko tak naprawdę byli sami, lub ich droga prowadziła do tego, żeby kogoś spotkać… i po nich widać było, jak wielką radość sprawia im podróż. Natomiast dziewczyny, która była na wycieczce z selfiestick było mi po prostu żal :/

Leave a Reply