Skip to main content


© The Gospo’s

Pamiętnikxhome-section-2

Nie umiem spać bez kołdry, byłam Jezusem, wolę ciszę. Czego o mnie nie wiecie

By 25 lutego, 20225 komentarzy
Nie umiem spać bez kołdry, byłam Jezusem, wolę ciszę. Czego o mnie nie wiecie

To dobra okazja, żebyśmy lepiej się poznali – moje urodziny (które, dowiecie się na końcu tekstu). Sporo o mnie wiecie, trudno byłoby inaczej, bo od niemal 8 lat dzielę się na tym blogu w książkach sobą. Dziś o tajemnicach, sprawach nieoczywistych, głupotach i dziwactwach. Pewnie też je macie, każdy je ma, prawda?

Czego o mnie nie wiecie

1. Unikam dotykania świeżo upranych, jeszcze wilgotnych wełnianych swetrów. Na samą myśl mam dziwne uczucie w szczęce.

2. Ogólnie rzecz biorąc nigdy nie byłam buntowniczką, ale… Podczas pobytu w Anglii na kursie językowym przekułam język. Miałam 15 lat. Jak skończyłam 18 lat, zrobiłam tatuaż. Moja mam dowiedziała się dwa lata później, podczas zakupów, gdy mierzyłam koszulkę w przebieralni i nieuważnie odsłoniłam ramię.

3. W jasełkach grałam Jezusa. Malutkiego, leżącego w żłobku. To rola życia. Niejednokrotnie byłam też aniołem.

4. Byłam kiedyś zaręczona. Nie wyszło.

5. Ze słodyczy najbardziej lubię żelki i czekoladę, ale nie znoszę lodów czekoladowych.

6. Nie chodzę w butach na obcasach. Nie lubię, jest mi niewygodnie, posiadam jedną parę na naprawdę wyjątkowe okazje. Nawet na własnym ślubie byłam w trampkach. Nie lubię też sztucznych rzęs i paznokci.

7. Lubię ciszę. Nawet w towarzystwie. Myślę, że to ogromna umiejętność spędzać z kimś wartościowo czas, nie mówiąc zbyt wiele. Z drugiej strony lubię słuchać i zadawać pytania, ale sama wolę milczeć.

8. To, że spadło 100 mililitrów deszczu, nic mi nie mówi. Moja głowa nie ogarnia liczb w przestrzeni.

9. Płaczę na każdym filmie. Na każdym. Na rozrywkowych programach telewizyjnych też. Wzrusza mnie zdecydowanie za dużo.

10. Żaden lekarz nie włoży mi do buzi drewnianego patyczka!

11. Na 18 urodzinach mojej siostry upiłam się, spijając resztki szampana z kieliszków. Miałam 11 lat. Biegałam po domu, śpiewając „Szła dzieweczka do laseczka”. Kaseta VHS z nagraniem jest zakopana głęboko w ogrodzie.

12. Kiedyś współprowadziłam wyścigi samochodowe na lotnisku na Bemowie.

13. Bo kiedyś trochę znałam się na samochodach. Pracowałam w TVN Turbo przy produkcjach Zakup Kontrolowany czy Operacja Tuning i kilku innych. Weekendy spędzałam na zawodach na 1/4 mili.

14. Obejrzałam tylko 3 seriale na Netflixie. „Dom z papieru”, „Gra o tron”, „Black Mirror” – nie wciąga mnie praktycznie nic oprócz „prawdziwych” historii. Nie oglądałam też żadnej części Gwiezdnym Wojen.

15. Moja ulubiona część ciała to uszy. Mam nawet trochę obsesję.

16. Zawsze chciałam studiować reżyserię. Skończyłam psychologię społeczną ze specjalizacją medialną. 

17. Śnię. Każdej nocy.

18. Nie znoszę, gdy w aucie otwarte jest tylko jedno okno. Ten szumiąco-gwiżdżący dźwięk doprowadza mnie do szału.

19. Kakofonia też doprowadza mnie do szału i, gdy radio jest włączone, telewizor ma być wyłączony.

20. Nigdy nie byłam w Zakopanem.

21. Jak się uprę, że czegoś nie zrobię, to tego nie zrobię. Nie ma siły, która mnie przekona. Moi bliscy wiedzą, że nie ma nawet po co próbować.

22. Kilka lat spędziłam za kamerą jako: producent i reżyser programów telewizyjnych, pracowałam też przy serialach, jednak zawsze najbardziej lubiłam pisać scenariusze i wymyślać nowe koncepcje.

23. Pisać lubiłam zawsze, ale nigdy nie myślałam, że z tego da się żyć. Wciąż z tego nie żyję, ale plan na życie jest taki, żeby jednak kiedyś wszystko się opłaciło. Napisałam dwie książki, które można zamówić tutaj.

24. Najlepsze pomysły przychodzą mi do głowy, gdy jadę samochodem. Lubię wydłużać sobie trasy dojazdu, aby myśleć.

25. W podstawówce byłam przewodniczącą szkoły. Lubiłam prowadzić szkolne akademie i zarządzać. Do dziś lubię, dlatego lepiej odnajduję się w pracy na własny rachunek lub kierując pracą zespołów.

26. Dopiero od 2 lat nie więdną mi kwiatki. Chyba się starzeję. Polubiłam też czerwone wino.

27. Bywa, że wybucham, jak coś mnie wk******. Mówię, co myślę, dyskutuję, ale wk*** szybko mi przechodzi. Nie obrażam się, nie jestem pamiętliwa, nie znoszę foszastych ludzi.

28. Nie widzę w ciemności. Serio. To kurza ślepota.

29. Mam lęk przestrzeni. Boję się też startów, lądowań i turbulencji podczas lotu. I pająków.

30. Jestem introwertyczką. Tadam!

31. Kilkukrotnie zostałam wyróżniona w konkursach plastycznych za rysunek. Talent minął chyba z wiekiem, albo usnął na wieki. Lubię za to fotografować i całkiem nieźle mi wychodzi.

32. Pranie! Lubię robić pranie i jara mnie rozwieszanie czystych ubrań. To moja ulubiona domowa czynność. A najbardziej nie lubię prasować. Nie umiem i nigdy tego nie robię.

33. Kiedyś z fizyki dostałam ocenę zero. Oprócz tego, jakimś cudem zawsze miałam w szkole dobre wyniki i same czerwone paski, pomimo że nie zarywałam nocy nad książkami, tylko wkładam je pod poduszkę. Na studiach nigdy nie miałam żadnej poprawki.

34. Nie umiem spać bez kołdry. Musi być ciężka i przygniatać. Samo prześcieradło nawet w upale to jest dla mnie jakiś dramat!

35. Właśnie skończyłam 35 lat. Wciąż pytają mnie o dowód w monopolowym i przy wejściu do baru.

To byłoby na tyle. Jeśli interesują was ciekawostki o Australii, zajrzyjcie tutaj.

5 komentarzy

  • tarapatka pisze:

    W niektórych punktach możemy podać sobie rękę :D. 1, 4, 8, 9, 23 i 32 🙂

  • Ela pisze:

    Czesc Julia ? Twoj styl pisania i opowiadania historii jest naprawde ciekawy. Lubie doslownie wszystko co napiszesz. Czyta sie to luzno ale tresci daja do myslenia. Witaj w grupie introwertyczek ??

  • B. pisze:

    Julio, pisałam kiedyś do Ciebie maila, żeby podzielić się tym, jak bardzo Twoje podróże (a raczej Twoje opisy) otworzyły mi oczy. Niesamowite, że kilka lat później to ciągle się dzieje. Nie jestem tak odważna jak Ty, żeby wyjechać w samodzielną podróż dookoła świata, więc postanowiłam pracować w liniach lotniczych, żeby mieć bliżej świat 🙂

    Trochę mam wrażenie, że z każdym wpisem jesteś coraz spokojniejsza i bardziej uśmiechnięta, chociaż już taka byłaś na początku (przynajmniej na piśmie! :))

    I muszę Ci jeszcze raz napisać, że wyglądałaś cudownie na Waszym ślubie!

    Inspiruj nas dalej, bo dobrze Ci to idzie! Ściskam 🙂

  • Paula pisze:

    32. Przybijam piątkę! Ja mam identycznie, uwielbiam rozwieszać pranie, zawsze wyzywam mojego faceta jak chce mi pomagać 😀 i też nie cierpię prasować!

  • sana pisze:

    Zatem…urodzinowy usmiech przez ocean 🙂

Leave a Reply