Skip to main content


© The Gospo’s

Emigracja i życie w Australii

Czy w Australii jest drogo? Ceny 2023

By 14 marca, 202340 komentarzy
Czy w Australii jest drogo? Ceny 2023

We wszystkich rankingach Australia pojawia się w czołówce najdroższych krajów do podróżowania i życia. Przy rosnącej inflacji i rosnących cenach wyjazd do Australii oraz codzienność tutaj są jeszcze bardziej kosztowne niż kilka lat temu. Kurs dolara australijskiego wynosi obecnie ok. 2.95zł (kurs z dnia 14.03.2023; dla porównania kurs z dnia 08.12.2019 to 2.64zł). Jednak czy naprawdę warto odkładać marzenia na później? Może wystarczy wszystko dobrze zaplanować?

 

 

Ile kosztują noclegi w Australii

 

 

Hotele i hostele

Baza hotelowa w Australii jest spora, a dostępne są hotele o różnym standardzie, a oferty najlepiej porównywać przez stronę Booking.com. Ceny za łóżko w wieloosobowym pokoju zaczynają się od $20 AUD, a dwuosobowy pokój w 4-gwiazdkowym hotelu będzie kosztował od ok. $200 AUD w górę.

Przykładowe ceny hoteli*:

 

*Ceny wyszukane w sierpniu 2022 roku na weekend a październiku 2022 roku, dwie osoby, pokój dwuosobowy.

 

Airbnb

W Australii dobrze działa także Airbnb, a ceny bywają konkurencyjne w stosunku do hoteli. Pokój można wynająć za ok. $30 AUD, a całe mieszkanie za już za $150.

 

Kempingi

Od 2020 roku ceny noclegów na kempingach bardzo wzrosły. Parcela na kempingu państwowym kosztuje od ok. $5-15 dolarów, a miejsce z prądem na prywatnym polu (w tzw. caravan parku) to zazwyczaj koszt $50-$70 AUD Szukając kempingów warto skorzystać z aplikacji Wikicamps oraz strony HipCamp (tu znajdziecie opcje kempingowe na prywatnych posesjach).

Więcej o biwakowaniu w Australii poczytacie tutaj.

 

Ile kosztuje transport w Australii

 

 

Samolot

Loty i wielokrotne zmienianie miejsc najbardziej zawyżają cenę wakacji. Zasada jest prosta – im więcej odległych od siebie atrakcji chcemy zobaczyć w krótkim czasie, tym będzie drożej. Obecnie lotów jest zdecydowanie mniej niż przez pandemią, a ceny są wyższe. Ceny biletów zaczynają się od ok. $70 AUD w jedną stronę. Polecić na środek kontynentu, do Uluru, jest już drożej – przelot będzie kosztował od $250 do nawet $800 AUD w jedną stronę. Kupowanie biletów powrotnych nie ma zazwyczaj wpływu na cenę całkowitą, nie obniża jej. Dobrą australijską porównywarką cen jest strona Webjet.com.au

Przykładowe ceny za loty krajowe:

 

  • Lot z Sydney do Melbourne liniami Jetstar $118 AUD
  • Z Melbourne do Brisbane regionalnymi liniami Rex można dolecieć za $120 AUD
  • Lot z Brisbane do Cairns liniami Qantas kosztuje $190 AUD
  • Loty na trasie z Melbourne do Uluru liniami Jetstar kosztują ok. $390 AUD

*Ceny wyszukane w sierpniu 2022 roku na październik 2022 roku. Podana cena jest ceną w jedną stronę z bagażem.

 

Samochód

W Australii łatwo wypożyczyć samochód i warto to zrobić bez względu na to, czy planujemy długą wycieczkę, czy tylko krótkie wypady poza miasto. Warto jednak zaznaczyć, że dziś wynajęcie auta kosztuje nawet dwa razy tyle co dwa lata temu! Wzrosła też cena paliwa. Ceny samochodów na wynajem w Australii najlepiej porównywać na stronach Discover Car Hire, lokalnej VroomVroomVroom czy znanej stronie RentalCars.

Przykładowe ceny za samochód do wynajęcia:

 

  • samochód na jeden dzień w Sydney od $120 AUD
  • wypożyczenie samochodu na jeden dzień w Melbourne od $130 AUD
  • auto na 16 dni, odbiór w Brisbane, zwrot w Cairns to koszt $2000 AUD

*Ceny wyszukane w sierpniu 2022 roku na październik 2022 roku. Cena nie zawiera dodatkowego ubezpieczenia, benzyny etc.

Więcej o wynajmowaniu aut w Australii tutaj.

 

Kamper

Jednym z najlepszych i najciekawszych sposobów na zobaczenie Australii jest zorganizowanie road tripu. Podobnie, jak w przypadku wynajmu aut, ceny wynajmuje kamperów znacząco wzrosły po pandemii. Ceny porównać można na stronie Motorhome Republic.

Więcej o wynajmowaniu kamperów w Australii tutaj.

 

Komunikacja miejska

We wszystkich, dużych australijskich miastach są autobusy i pociągi, a w niektórych miastach także miejskie promy i tramwaje. W Australii nie ma metra. Komunikacja miejska jest raczej droga. W Sydney bilet na jeden przejazd będzie kosztował około $3 AUD, a w Brisbane już około $4.5 AUD. Jeśli zamierzacie korzystać z komunikacji miejskiej, warto kupić sobie kartę miejską (niestety, inną w każdym mieście).

 

Ile kosztuje jedzenie w Australii

 

 

Zakupy spożywcze

W Australii konkurencja między dużymi supermarketami jest niewielka. Największe sklepy do Woolworths oraz Coles, nieco tańsze jest Aldi, a w mniejszych miastach zakupy robi się w sklepach IGA, Foodworks czy Spar. Produkty spożywcze najbardziej opłaca się kupować na targach – tu stosunek jakości do ceny jest najlepszy.

Przykładowe ceny produktów spożywczych:

 

  • 2 litry mleka kosztują ok. $3.50 AUD
  • chleb tostowy kosztuje ok. $2 AUD
  • 1 kg wołowego mięsa mielonego kosztuje ok. $13 AUD
  • kilogram ziemniaków kosztuje ok. $6 AUD
  • 12 jajek $5 AUD

*Ceny wyszukane w stronie sklepu Woolworths.

 

Restauracje

Wyjścia do restauracji w Australii bywają kosztowne, ale wybór jest duży. Można stołować się zarówno w eksluzywnych restauracjach, gdzie gotują najlepsi szefowie kuchni na świecie, jak w w tanich barach czy fastfoodach – tych (niestety) w Australii jest dużo i są (zbyt) łatwo dostępne.

Przykładowe ceny w restauracjach:

 

  • Kawa flat white kosztuje dzisiaj ok. $5.50 AUD
  • Śniadanie w formie kanapki z awokado, z jajkiem i dodatkami kosztuje od $18
  • Fish & Chips, czyli smażona ryba z frytkami w barze, w mniejszym miasteczku, kosztuje ok. $15 AUD
  • posiłek z2 lub 3 dań dla dwóch osób w średniej restauracji $100 AUD (bez napoi)

 

Ile kosztuje alkohol w Australii

 

Alkohol w Australii jest drogi zarówno w sklepach jak i restauracjach – za butelkę taniego piwa w sklepie zapłacimy ok. $5 AUD, w knajpie piwo kosztuje ok. $8-10 AUD. Butelkę niezłego wina w sklepie można kupić już za $15 AUD.

Drogie są także papierosy. Paczka kosztuje powyżej $24 AUD.

 

Ile kosztują atrakcje turystyczne w Australii

 

Zorganizowanie wycieczek w Australii na własną rękę nie zawsze jest najbardziej opłacalną opcją. Nie zawsze jest również możliwie, bo np. na Wielką Rafę Koralową trzeba popłynąć z grupą. Szczęśliwie, dostępne są zarówno budżetowej wyjazdy jak i te bardziej luksusowe.

Więcej o organizowanych przez nas wyjazdach tutaj.

 

Ile kosztuje życie w Australii

 

Podróż po Australii to jedno, ale życie tu to zupełnie inna sprawa. Mimo bardzo dobrych zarobków Australia jest krajem drogim do życia, a jego koszty są wysokie. Czasy, kiedy w ciągu 5 lat można było w Australii zarobić na dom skończyły się w latach ’70 ubiegłego wieku. Dobrze płatną pracę łatwiej znaleźć w dużych miastach, ale i koszty życia są tam wyższe. Normą są kredyty na 30 lat na dom czy mieszkanie. W niektórych miejscach ceny nieruchomości w ciągu ostatnich dwóch lat poszły w górę nawet o 40%, a ceny najmu wciąż rosną.  Jednocześnie, Australia daje dużo możliwości i to dobre miejsce do życia.

Ceny i bieżące koszty życia w Australii:

 

  • Wynajem jednopokojowego mieszkania w centrum miasta kosztuje średnio $1900 AUD/miesięcznie
  • Metr kwadratowy mieszkania w centrum miasta to około $8000 AUD
  • Opłaty za wodę, prąd, wywóz śmieci itd. w 85m mieszkaniu wynoszą $250 AUD/miesięcznie
  • Bilet do kina kosztuje ok. $20 AUD
  • Prywatne przedszkole dla dziecka to średnio $2000 AUD/miesięcznie
  • Nowy samochód (Toyota Corolla 1.6l 97kW Comfort) to średnio $25.000 AUD
  • Para dżinsów $100 AUD

Zarobki w Australii:

 

  • Średnia pensja miesięczna $5900 AUD na rękę

*Na podstawie najnowszych danych i statystyk zamieszczonych na portalu Numbeo.

 

We wpisie pojawiają się linki afiliacyjne – jeśli zarezerwujecie którykolwiek z noclegów, klikając w link z naszej strony, dostaniemy od tego niewielki procent. Wy NIE ponosicie żadnych dodatkowych kosztów. 

40 komentarzy

  • Barbara pisze:

    Hej Julia,
    dzięki za wiele ważnych informacji. Ja zamierzam wybrać się na kurs językowy. Dzieci już dorosłe. Marzę, żeby zrobić w życiu wreszcie coś dla siebie. Mam do wyboru kilka lokalizacji. Ostatecznie rozważam Perth albo Melbourne. Czy możesz coś podpowiedzieć, doradzić?
    Z góry serdecznie dziekuję

  • przemo pisze:

    hihi koszy oplat za media miesiecznie sa taki same co u mnie w lodzkim przy moich zarobkach 2000zl to dopiero drogo fajna stronka pozdro

  • Pan Janek pisze:

    Uwaga, sa stany w Australii gdzie Autostop jest zakazany ! Lepiej sprawdzic przed wyjazdem. Mandat moze byc bardzo drogi !

  • Harry pisze:

    St. Kilda to może (prawie na pewno) najfajniejsza dzielnica Melbourne, ale na pewno nie najlepsza ( w sensie nieruchomości). A ceny? Najprostszy przelicznik to razy 3 w stosunku do Złotego. Ale zauważmy, minimalna płaca godzinowa to 20 ( w jednostkach bezwzględnych) A w Polusi 14 czy coś tam. Niemniej z naszej perspektywy – drogo. Za to u nas dla Ozików – tanio. Gdy znajoma jechała do A i poprosiła o jeden tip, poradziłem żeby zaopatrzył a się do dodatkową kaertę kredytową. No worries jest coś warte!.

  • Asia pisze:

    Dzięki podanym cenom jesteśmy w stanie lepiej sobie wyobrazić przewidywane koszty utrzymania 🙂 Świetnie 😉

  • Paulina pisze:

    Krótkim podsumowaniem na pytanie w tytule – TAK ;-D
    Jednakże szczegółowy wykaz co i jak z pewnością się przyda każdemu kto planuje faktycznie pobyt w Aussie :-))

  • Fajny tekst, lubię takie, dużo mówią. 🙂 I tak sobie przeliczam i wychodzi na to, że jest taniej niż w naszej Islandii.

  • Krzysiek pisze:

    Kurcze, no to wbrew pozorom wcale nie ma dużej różnicy między Australią, Polską, a innymi, powiedzmy, rozwiniętymi krajami. U nas też kredyt na 20-30 lat to standard… niestety. Trochę przeraziły mnie ceny życia, ale jak podałaś zarobki to w sumie też doszedłem do zarobków to wcale nie wypada tak tragicznie. No w normie – jak w dużych miastach bywa 😀
    Dzięki za kawał dobrej roboty!

  • Monika pisze:

    Autostop działa świetnie w Australii! Bardzo łatwo złapać stopa (no, może nie w Sydney, tam ludzie trochę mniej mili :D).

  • Monika pisze:

    Mój przyjaciel wynajmuje w Melbourne w najlepszej moim zdaniem dzielnicy St Kilda jednopokojowe mieszkanie za 600-700$ miesięcznie. Jest nowoczesne i mają do użytku basen i siłownię. Oprócz tego para jeansów za 95$ to chyba Levi’s, bo w normalnych sklepach nie jest tak drogo. Znacznie zawyżone ceny. Można zwiedzić Australię budżetowo i również zobaczyć wszystko! Kawa za 2$, śniadanie za 12$ a nie 22$…

    Pozdrawiam!

    • Julia Raczko pisze:

      Hej Monika! Dzięki za komentarz i twoje uwagi 🙂 $600 miesięcznie w St. Kildzie to raczej niemożliwe, myślę, że to cena za tydzień, bo tak się je w Australii podaje. Szczególnie w nowym budynku z basenem. Dodatkowo, ważne sprawa z mieszkaniami – te w Australii urządza się na własną rękę, więc to spory wydatek na początek. Podaje na końcu źródło tych cen – uśrednionych – możesz zobaczyć na jakiej zasadzie zostały wyliczone i na jakiej grupie opiera się średnia. Jeśli chodzi o podróżowanie – wszystko można budżetowo, na milion różnych sposobów, każdy ma swój, piszę o tym na początku.

  • Nawet jeśli jest drogo to po Twoich zdjęciach widać, że warto odwiedzić 🙂

  • Żarteks pisze:

    Super Julka, że pokazujesz ceny. Widzimy, że od marca 2019 nic się nie zmieniło. W Australli można przeżyc na sensowne pieniądze tylko najlepiej żywić się w dyskontach i spać na kempingach 😉

  • croatiaholidays pisze:

    Stwierdzamy, że ceny atrakcji turystycznych powalają O.o A z kolei ceny żywności nie są nawet tak wysokie, jak nam się wydawało. Naszym marzeniem nr.1 jeśli chodzi o Australię jest Uluru 🙂 i liczymy się z mega wysokimi temperaturami 😉

  • Jago pisze:

    Ehh..ceny hosteli do warunków cały czas prezentują się dość średnio… 🙂 Co do mieszkania w innych krajach, to ostatnio podsumowywałam kilka destynacji w Europie 😉 Zapraszam: http://clicktrans.com/blog/moving-out-of-the-uk-what-should-i-know/

  • Gabriela pisze:

    Nawet jeśli ceny wydają sie przerażające, to jednak nie przebijają cen w Norwegii. Na szczęście !

  • Alicja pisze:

    Ceny faktycznie są przerażające, ale dziękuję serdecznie za te informacje. Bardzo by mi się przydały kolejne wpisy w tym temacie, może jeszcze się coś pojawi do grudnia 🙂

  • Toczek pisze:

    Hej 🙂 A jak podróżowanie wygląda autostopem i czy spanie na dziko jest legalne u was? Taka opcja troche tańsza : ) Z góry dzięki za odpowiedz

  • Justyna pisze:

    Trafiłam TU i na pewno będę zaglądać, piszesz dużo przydatnych informacji a ja lubię dowiadywać się ważnych rzeczy 🙂 Kuzynka mojego męża mieszka w Australii. Mieszkała w okolicach Melbourne a teraz przeprowadziła się w rejony Queensland, mam zdjęcia a teraz mam też rozeznanie 🙂 Pozdrawiam, Justyna x

    • Julia pisze:

      Cieszę się, że trafiłaś i mam nadzieję, że będziesz zaglądać 😉 I kiedyś może też do Australii? Pozdrawiam i ja.

  • Toke.pl pisze:

    Wejście do zoo nieźle kosztuje, ale pewnie warto 🙂

  • Swietne zestawienie. Ja wlasnie szukam takiego tyle ze w Nowej Zelandii, choć przypuszczam, że ceny będą bardzo podobne.

  • Daria pisze:

    Nam udało się w miarę tanio spędzić 3,5 miesiąca (pół nielegalnie :)) w Australii.
    Po 1- rowerem,
    po 2-spiąc tylko pod namiotem na dziko,ub korzystając z dobroci mieszkanców którzy bardzo chętnie ściągali nas z ulicy do domów, zapraszając na nocleg
    po 3- robiąc zakupy w marketach tylko promocyjnych produktów lub odwiedzając raz po raz marketowe kontenery na tyłach sklepów 🙂

  • Marek pisze:

    Zapraszam do Danii – Kopenhagi, tu też tanio nie jest. Ale tak jak napisał przedmówca przeliczać nie wolno bo by czlowiek zwariował. Zarabiamy inaczej to też inaczej wydajemy a oszczędzać każdy musi jeżeli chcę się zaszaleć. Pozdrawiam

    • Julia pisze:

      No jasne, że nie wolno. To prawda. Tak, wiem, Twoje rejony też potrafią wyczyścić portfel, ale i tak jest chyba taniej niż tu, skoro Australijczycy jeżdżą w tamte rejony na wakacje bo taniej…

  • Ewa pisze:

    Witaj Julie. Hotele/hostele – ceny dość podobne do polskich (zarobki niestety na niekorzyść PL 😉 ). Podobnie rzecz ma się z samochowami/camperami. Paliwo tańsze niż u nas. Zdecydowanie droższe są pociągi i autobusy, samoloty już nie. Z wymienionych przez Ciebie produktów spożywczych drogie wydaje mi się jedynie pieczywo. I oczywiście wszelki knajpiany fast-food – ale to akurat dobrze. Wszystko co syfiaste powinno być drogie  Nie napisałaś nic o cenie piwa z zwykłym sklepie, a w internetowym wiadomo, że zawsze jest drogo. Gdybyś mogła też podrzucić ceny mięsa i warzyw w sklepach i np. na bazarach  Słoneczne pozdrowienia z Rzeszowa. Ps: mleko u mnie w osiedlowym jest droższe 

    • Julia pisze:

      Hej Ewa! Dodałam dla porównania, ceny w Warszawie. Oczywiście zarobki lepsze, ale koszty podróży na pewno sporo wyższe. Dla Australijczyków podróżować po Polsce jest super tanio, w porównaniu do podróżowania po Australii. Niestety – to co zdrowe też jest drogie. Ale chyba taki jest ogólny trend… Dorzuciłam warzywa, a o targach będzie kiedy indziej 🙂

  • Racja, tanio to może nie jest. Ale niestety, podróżując trzeba być na to przygotowanym. Ja już nauczyłem się za bardzo nie przeliczać cen, bo to i tak nie ma jakiegoś większego sensu. Wytłumaczenie jest jedno – zarabia się w innej walucie i jak się domyślam odpowiednia jest również siła nabywcza jak i sama wysokość zarobków.

    • Julia pisze:

      Jak się tu podróżuje, to się tu niestety zazwyczaj nie zarabia, więc stosunek jest niekorzystny. Nie wiem, jak było w Australi przed laty, mogę jedynie słuchać Sama i moich australijskich znajomych – podobno złote czasy się skończyły. Kredyt na 30 lat i dwie prace to norma u młodych ludzi. U nas też 🙂

      • JoAśka pisze:

        Hej Julia, odrobinę się przeraziłam – serio większość młodych ludźmi ma dwa etaty i kredyt na 30 lat? 🙁 🙁 🙁 Toż to jak w PL! Od jakiegoś czasu myślałam o spędzeniu kilku lat w Australii, ale teraz zaczęłam się poważnie zastanawiać…

        • Julia pisze:

          Złote czasy chyba i tu powoli się kończą… Ale i tak jest fajnie!

          • tomstoj pisze:

            Julia, ale jak rozmawiam z ludzmi, to wszyscy mowia “ooo, kiedys to byly zlote czasy w moim kraju, ale teraz sie skonczylo” – Amerykanie, Kanadyjczycy, Brytyjczycy. Albo rzeczywiscie to kwestia rozwinietych krajow, ze gdzies doszly do granicy i dalej nie mozna, albo to po prostu ludzie marudza 😉 Jak patrze na Australijskie wskazniki ekonomiczne, to przez 25 lat tam kryzysu nie bylo, a GDP per capita PPP bardzo plaski i stabilny, wiec chyba nie jest tak zle 😉 Sam zastanawiam sie nad emigracja i sie przygladam na razie Australii z boku. Bardzo fajny blog nawiasem mowiac. My z rodzinka zapraszamy na ziarnkiempiasku.com 🙂

Leave a Reply