Skip to main content


© The Gospo’s

Ciekawe miejscaWakacje w Australii

PERTH: Co warto zrobić i zobaczyć

By 28 maja, 20205 komentarzy
PERTH: Co warto zrobić i zobaczyć

Perth to stolica stanu Western Australia i największe miasto na zachodzie kontynentu, zupełnie inne od tych na wschodzie. Właściwie można się tu poczuć, jakby było się w innym kraju, tylko język jakby ten sam i nikt nie pyta o paszport. Perth znajduje się nad rzeką Swann, blisko turkusowego Oceanu Indyjskiego i przepięknych plaż, a pogoda przez większość roku jest słoneczna, choć w zimowych miesiącach lubi zawiać i popadać. Ta odizolowana metropolia buzuje, a okolice Perth naprawdę zachwycają!

Co warto zrobić Perth? Gdzie pójść, co zobaczyć, gdzie napić się dobrej kawy i wina, dokąd pojechać na jednodniową wycieczkę? Oto nasza lista atrakcji miasta Perth i okolic. Czas start!

1. Obejrzyj panoramę miasta z Kings Park

Kings Park to najbardziej rozpoznawalne miejsce w Perth — jeden z największych parków na świecie, znajdujący się w samym centrum. Ma czterysta hektarów. Tak, czterysta. Weźcie wygodne buty spacerowe i aparat, bo widoki na małe, lecz całkiem ładne zagłębie wieżowców są niczego sobie. Koniecznie też zatrzymajcie się przy ponad siedmiuset letnim baobabie (w Australii Zachodniej jest ich sporo), który przetransportowano tu z regionu Kimberley. Jeśli będziecie w Perth we wrześniu lub październiku w parku będą kwitły sławne dzikie kwiaty Australii Zachodniej.

2. Odetchnij na Rottnest Island. I zobacz kuoki!

Kuoki to urocze kangurowate, które od kilku lat robią zawrotną karierę na Instagramie. Drobne, wyglądające na wiecznie uśmiechniętą mieszankę szczurów z kangurami, zwierzaki, które można spotkać z łatwością na fantastycznej wyspie Rottnest. Kuoki żyją tylko w Australii Zachodniej, a ich największa populacja jest właśnie tutaj. Oprócz spotkania z kuokami warto też zaliczyć świat podwodny. Przydadzą się maska, płetwy i — rower, bo wyspa raj na rowerowe przejażdżki. Można wykupić pakiet — prom, zestaw do snorkelingu i rower. Podczas pobytu na wyspie koniecznie trzeba też zapoznać się z jej niezbyt miłą historią – Rottnest Island była początkowo więzieniem dla Aborygenów.

O naszej wycieczce na Rottnest możecie poczytać tutaj.

3. Spróbuj dobrego wina w Margaret River

Jedne z najładniejszych plaż w Australii, znajdują się w regionie Margaret River, ale okolica znana jest przede wszystkim z dobrych win. Nieco śródziemnomorski klimat tworzy świetne warunki do uprawy winogron. Najlepiej wypożyczyć auto w Perth (tu możesz zarezerwować samochód) i wybrać się na mały, przynajmniej weekendowy road trip. Gdzie warto zatrzymać się degustację? W Vasse Felix, Cape Mentelle czy Voyager Estate. Gdzie warto poplażować? W Hamelin Bay, Meelup Bay czu Eagle Bay. Inny region winiarski w pobliżu Perth do Swan Valley, gdzie z miasta dojechać można pociągiem.

Sprawdźcie, co jeszcze trzeba zrobić w regionie Margaret River  i zaplanujcie wyjazd.

4. Spędź poranek (albo wieczór) na miejskiej plaży

Samo centrum Perth położone jest nad rzeką, ale na ocean jest stąd przysłowiowy rzut beretem. Najbardziej znaną plażą (i przez to też często zatłoczoną) jest Cottesloe Beach. Cudnie tu, ale jeszcze cudniej jest niedaleko na Scarborough Beach, Trigg, Sorento i Leighton. Wieczorami na tych plażach odbywa się niezły spektakl — zachody słońca nad Ocean Indyjskim, gdy słoneczna kula tonie na horyzoncie, mają w sobie magię. Ten fragment wybrzeża nazywa się zresztą czasem “Wybrzeżem Zachodów Słońca”.

5. Odkryj historię miasteczka Freemantle

Freemantle to miasteczko portowe przynależące do Perth (a może dzielnica miasta; kto to wie). Znajduje się nad ujściem rzeki Swam do oceanu i przede wszystkim z tego powodu było jednym z pierwszych miejsc zasiedlonych w Australii Zachodniej, w okolicach 1830 roku. Sporo tu historii, zabudowy z XIX wieku i współczesnej alternatywy. Spacerować wśród budynków z piaskowca, zaglądać w ciekawe zakamarki, można by godzinami. Z centrum Perth do Freemantle miło przepłynąć się łodzią i przy okazji zobaczyć miasto z tej perspektywy. Będą we Freemantle warto wybrać się na targ, zwiedzić więzienie i…

6. Idź na Fish & Chips do Cicerello

Będąc w miasteczku Freemantle warto wybrać się na klasyczną rybę z frytkami do restauracji Cicerello. Pyszna i świeża! W knajpie jest też polski akcent – nagryziony przez rekina kajak…

7. Dla ochłody napij się piwa

Po dniu pełnym wrażeń koniecznie trzeba iść na piwo i do nie byle jakiego browaru. Little Creatures to lokalne piwo, znane dziś w całej Australii, a także poza nią. Zaczęło się od małego browaru we Freemantle, a dziś firma przerabia miliony litrów tego trunku. Najlepszy w gorące dni.

8. Zrób zakupy (albo nie) w London Court

Jakże było moje zaskoczenie, gdy podczas wędrówki po mieście, nagle przenieśliśmy się w czasoprzestrzeni. London Court to zakupowa alejka zbudowana w 1937 roku. Arkada ma elżbietańską fasadę i to zadziwia chyba najbardziej. Sklepy są mniej ważne.

9. Pospaceruj po centrum

Australijska architektura nie przoduje w światowych rankingach, ale lokalnym dizajnerom nie można odmówić jednego — jak nikt inny potrafią łączyć stare z nowym. Chodząc po centrum Perth, zobaczycie nowoczesne biurowce znanych górniczych firm, a obok drobny kościółek, pozostawioną ścianę zabytkowej kamienicy i idealnie wpasowany mural. Street art to kolejna rzecz, którą miasto śmiało może się pochwalić.

10. Jedź na kemping do Jurien Bay

Wioska i zatoka Jurien Bay mieszczą się dwie godziny jazdy na północ od Perth, a tam piękny kemping tuż przy samej plaży. Turkusowa woda, gładki piasek, foki, cisza i spokój. Jak dla nas to dobry wybór na weekend poza miastem. Po drodze do celu można zatrzymać się w Parku Narodowym Nambung i zobaczyć sławne The Pinnacles — dziwne formacje skalne niewiadomego pochodzenia.

O krótkim road tripie na północ od Perth poczytacie tutaj.

11. Zobacz delfiny i kangury. W mieście

Swan River, rzeka płynąca przez centrum Perth, jest wyjątkowa czysta jak na miejską rzekę. Jakże wielkie było jednak nasze zaskoczenie, gdy podczas spaceru jej brzegiem zauważyliśmy delfiny. Przecież te zazwyczaj nie odwiedzają metropolii. Idźcie więc nad rzekę. I to nie tylko dla delfinów, ale także dla kangurów, które można zobaczyć na wolności na wyspie Heirisson w centrum miasta.

12. Kosztuj. Jedz. Opychaj się.

O tak! W Perth można dobrze zjeść i można napić się dobrej kawy. Śniadaniowo sprawdziliśmy Cantina 66 i Good Things. Na lunch możemy polecić Gordon Street Garage i Rice Baby, na kolację Il Lido, a na bardzo wyjątkową okazję — restaurację Wildflower — gdzie menu układane jest zgodnie z lokalnym, aborygeńskim kalendarzem. Po kulinarne inspiracje zajrzyjcie na stronę The Urban List Perth.

13. Spędź weekend na… Bali

Pół żartem, pół serio. Czy wiecie, że z Perth szybciej i taniej można dolecieć na Bali niż na wschód Australii? Jeśli marzy wam się większa egzotyka, to czemu nie wybrać się do Indonezji…



Booking.com

Sprawdź nasze subiektywne przewodniki po innych australijskich miastach:

Melbourne

Brisbane

Cairns

5 komentarzy

  • Basia pisze:

    A ja po wychowaniu dzieci, wybudowaniu domu i zasadzeniu drzewa (nie, no żartuję. Jeszcze nie posadziłam drzewa) zamierzam zrobić coś dla siebie i tym czymś miałby być kurs językowy w Australii. Moim marzeniem było mówić po angielsku, a niestety, w moich czasach rosyjski to był ten jedyny słuszny. W związku z tym mam bardzo duży dylemat, bo nie wiem które z miast wybrać i jaką szkołę. Znalazłam firmę, która takie wyjazdy organizuje, ale gdy zadałam bardziej szczegółowe pytania dotyczące organizacji wyjazdu, odpowiedzi brak. Możecie podpowiedzieć coś? Każda rada na wagę złota. Oczywiście zależy mi na tym, aby także pracować (nieważne gdzie. Mogę czyścić buty, byle po angielsku :)) Żeby jak najwięcej mieć kontaktu z językiem i nie siedzieć po szkole w pokoju zabijając czas.

  • Wojtek pisze:

    Wróciłem z przeuroczej wschodniej Australii. Za mną Gold Coast, Brisbane, ale też Sydney i Melbourne. W lutym 2020 r. jedziemy do Perth, a później Rottnest Island, Fremantle, Bunbury w kierunku Augusta. Chcemy zatoczyć pętle w Esperance i przez Hyden&Wave Rock wrócić do Perth. Wszystko autem. Mamy na to 3 tygodnie. Co możecie polecić i gdzie zatrzymać się na dłużej?

  • Majka pisze:

    Jak tam Julia? Czy po bliższym poznaniu Kuok, również dołączyłaś do klubu ich fanclubu? Jedne z najbardziej sympatycznych i uśmiechniętych zwierząt jakie możemy spotkać 🙂

  • Agnieszka pisze:

    Rekordem świata w kategorii najciekawsze miejsce do zwiedzania to Perth raczej nie jest, ale sytuację ratuje ocean i bajkowe plaże. No i kuoki też swoje robią 🙂

  • Plastika pisze:

    Świetnie wygląda to połączenie dawnej architektury z nowoczesną 🙂 Z pozoru nie dało się tego połączyć, a tu proszę… Bardzo fajny artykuł!

Leave a Reply